Koszulkowa promocja
Jedną z nagród dostępnych na @rynek za rycary jest koszulka z gen. Bułakiem-Bałachowiczem. Oddałem ją do druku ponad 10 lat temu w liczbie 100 sztuk. Przez ten czas sprzedało się ponad 87%. Reszta jest w magazynie KBK. Nikomu więc chyba nie musze mówić, że nie był to biznes życia. Zresztą od początku założeniem nie był biznes, lecz finansowanie @fundacja. Summa summarum więcej było z tym zachodu niż korzyści. Dlatego kolejne projekty wrzucałem już na Cupsell.
Cupsell to platforma, na którą możemy wgrać własne grafiki, zrobić wizualizacje i stworzyć własny sklep. Całym procesem produkcyjno-wysyłkowym zajmuje się firma. My ustalamy marżę i nic więcej nas nie obchodzi.
Oczywiście ma to swoje plusy i minusy.
MINUSY: Po pierwsze, stosunek ceny do jakości jest gorszy niż w przypadku taśmowej produkcji, bo koszulki robione są po 1 sztuce a nie taśmowo. Po drugie, mniej zarobimy bo Cupsell też doda do tego swoją marżę. Po trzecie, nie możemy dać własnej metki.
PLUSY: Po pierwsze, nie musimy nic magazynować. Po drugie, nie musimy nic pakować i wysyłać. Po trzecie, nie musimy wykładać kapitału ani martwić się, że towar zalega jeśli nie wstrzeliliśmy się z rozmiarówką.
Tak się więc złożyło, że po stworzeniu serii z Generałem bardzo szybko trafiłem na Cupsell i całkowicie zrezygnowałem z drukowania koszulek w drukarni na rzecz udostępniania własnych projektów. Niestety ostatnie lata postawiły przede mną sporo wyzwań i w ogóle odpuściłem ten temat. Jeśli ktoś dobrze pogrzebie do dokopie się do mojego wpisu o nowej koszulce z Szukalskim z końca grudnia 2018 roku. Trochę wody w Wiśle upłynęło od tego czasu a żaden nowy projekt się nie pojawił. Trochę szkoda...
A nawet trochę bardzo, bo 13 lutego Cupsell zrobił jakąś MEGA-promocję jakiej nigdy nie było. Wszystko było przecenione 70%. Nigdzie niestety nie było podanej żadnej informacji. O wszystkim dowiedziałem się przez przypadek, bo ktoś kupił aż 4 koszulki z mojego sklepu. Gdy zajrzałem na stronę okazały się śmiesznie tanie. Od razu kupiłem dla siebie 16 plus bluzę, plus 4 torby. Z resztą zakupów wstrzymałem się, bo chciałem następnego dnia dodać jakieś nowe projekty.
To był błąd. Następnego dnia promocji już nie było. Podejrzewam, że była to tylko 24-godzinna pre-walentynkowa akcja. Cóż, tak bywa. Cieszę się więc z tego co jest.
A co jest? Przede wszystkim mam teraz trochę koszulek z bardzo różnymi wzorami. Pozwala mi to ocenić aktualną jakość cupsellowej produkcji oraz realny wygląd wzorów. Niektóre wyglądają bardzo dobrze. Inne mniej i te wkrótce znikną ze sklepu.
Zamieram również powiększyć asortyment, dodać nowe projekty (również jakieś Hive'owe). Wciąż też muszę przemyśleć kwestię systemu dystrybucji koszulek za rycary. Najlepiej byłoby zrobić zamówienie w większej ilości, bo przy ostatnim zakupie darmowa przesyłka okazała się fikcją. Nie chciałbym jednak by towar zalegał w magazynie.
piękne ubrania, które tu masz.