Krakowskie kościoły: Kościół św. Bernardyna ze Sieny
Kilka niedziel temu w rozmowie z @romualdd'em uświadomiłem sobie, że mieszkam już w Krakowie kilka lat a wiele zabytków tego miasta wciąż jest mi nieznane. Również kościoły, których ponoć jest około 360. Odwiedziłem mniej niż 10%, postanowiłem więc to nadrobić. Niestety pole manewru mam dość ograniczone, bo @foggymeadow jeśli chodzi o "churching" jest mocno konserwatywna i preferuje tylko Dominikanów. Zostają mi więc niedziele, kiedy jest u swoich rodziców (w ciągu tygodnia jestem więźniem KBK). I tak ostatnio poszedłem do Karmelitów, a dziś do Bernardynów. Kościół jest pod wezwaniem św. Bernardyna ze Sieny. Nieco myląca może być więc tablica na elewacji: "Sanktuarium Św. Szymona z Lipnicy". Ale to ze względu na relikwie świętego, który swoją drogą kanonizowany został dopiero w 2007 roku.
Klasztor w tym miejscu powstał w połowie XV wieku, ale zniszczenia podczas potopu szwedzkiego stały się impulsem do jego całkowitej przebudowy. Obecny wczesnobarokowy kościół został wzniesiony w latach 1659–1680. Jest to trójnawowa bazylika z transeptem i kopułą wkomponowaną w dach kościelny. Względy strategiczne skłoniły do umieszczenia kopuły na poziomie dachu, aby uniknąć jej zniszczenia podczas ewentualnego ostrzału z Wawelu. Projektantem był architekt Krzysztof Mieroszewski.
Jak na barok przystało wnętrze jest bogato zdobione. Sporo obrazów, figur i złota. Zwłaszcza tego ostatniego jest wyjątkowo dużo. Moją uwagę zwrócił ołtarz, który jest wysunięty. Część prezbiterium jest więc niewidoczna.
Msze w niedziele: 7.00, 8.00, 9.00, 10.00, 11.00, 12.00, 16.00, 18.30.
Msze w dni powszednie: 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 18.30.
Jest tam obraz Taniec śmierci z jednym z moich ulubionych wierszy!