Nocna rozkmina

avatar

Czasem zostaję po dyżurze, aby przejść się po KBK i pomyśleć w spokoju nad tym co trzeba zrobić. Pomysłów jest aż nadmiar. Co ciekawe ostatnio przyszedł na Biskupią pewien Niemiec, który był bardzo entuzjastycznie nastawiony do sztucznej inteligencji. Podzielił się ze mną pewnym swoim planem. Otóż, w najbliższym czasie ma umówione spotkanie ze specjalistami z branży, w której pracuje. Mają mu doradzić w strategicznych kwestiach dot. jego startupu. Gdy uzyska od nich jakieś propozycje ma zamiar poprosić o to samo AI i skonfrontować odpowiedzi. Wychodzi z założenia, że w setce rozwiązań wygenerowanych przez AI może znaleźć się coś sensownego. Gdy to usłyszałem to skomentowałem to dość krótko: z mojej perspektywy problem nie jest brak pomysłów tylko wdrożenie tych, które już są. Pomysłów zawsze jest aż za dużo. Swoją drogą i tak postanowiłem to sprawdzić. Opisałem sytuację KBK i poprosiłem (tak, wiem, że nie muszę prosić) chat GPT, aby zaproponował 100 rozwiązań naszych problemów. Nic nowego (i sensownego zarazem) nie otrzymałem.

Po wczorajszym dyżurze zostałem więc dłużej w KBK, aby pomyśleć samemu nad rozwiązaniami. Wcześniej był koncert, na który znów przyszły nowe osoby. Nie mam wątpliwości, że dzięki kampanii na Facebooku nasze wydarzenia są o wiele lepiej promowane niż przed rokiem. Poza wydarzeniami jednak często jest dość pusto. Co prawda nie zdarzają się już takie sytuacje, że nikt nie przychodzi, ale gdyby którakolwiek kawiarnia miała mieć taki ruch jak my, to pewno nie przetrwałaby roku.

Zachęcenie ludzi, by przychodzili do Królestwa nie tylko na wydarzenia jest równie ważną kwestią jak wykorzystanie okien, aby dać im jasny sygnał, że można wejść. Zacząłem więc rozkminiać jak to zmienić. Na początek przydałyby się grafiki na Facebooka promujące KBK jako miejsce, gdzie można ot tak po prostu przyjść. Po drugie wciąż na tapecie jest pomysł potykacza. W zasadzie mogłaby to być zawieszana tablica, bo wczoraj zauważyłem rurę nad naszymi drzwiami. Można by przymocować do niej haki i podczas dyżurów zawieszać na nich płytę k-g z ilustrowanym opisem czym jest i jak działa KBK. Odkąd jest terminal robienie darowizn stało się proste jak bułka z masłem, więc przyjęty system nie powinien być problemem stopującym pojawianie się nowych osób.


KBK można wspierać:

  1. przelewając dowolną kwotę na konto bankowe: Fundacja Tradycji Miast i Wsi, 16 1090 1740 0000 0001 2088 2593 (Santander), tytuł: "dar na cele statutowe KBK"

  2. wpłacając darowiznę poprzez zrzutkę

  3. przesyłając tokeny HBD na konto @fundacja (zasilają one Fundusz Rozwojowy KBK)



0
0
0.000
5 comments
avatar
(Edited)

Może problem jest inny niż zakładasz.. Może to jest jak z hive :P Wy tu na hive zakładacie że system jest dobry i downvoty są potrzebne a to ludzie tego po prostu nie rozumieją i albo sobie idą albo wam smród robią bo coż z nimi jest nie tak. Prawda jest natomiast taka że system jest zamordystyczny i zostają tu tylko zamordyści i pijawki które nie chcą jeszcze puścić hive bo wciąż jeszcze dobrze stoi .

Może więc z tymi ludźmi których nie ma jest tak jak z hive? Może wasze towarzystwo i podejście do życia ich nie przyciąga? A może właśnie hipokryzja którą prezentuje chociażby wasza obecność tu na Hive gdzie panuje zamordyzm, cenzura i centralizacja? Ja w trakcie plandemii i przed nią próbowałem tu ściągnąć mnóstwo ludzi ze środowisk alternatywnych bo wtedy postrzegałem jeszcze hive jako alternatywę.

Kilku przekonałem żeby spróbowali w tym naszego polityka G Płaczka, Wolne media, net czy też influencera Irokeza. Był tu też np znany youtuber ator. Po za tym chyba z 5 alob 6 innych userów, zwykłych ludków takich jak ja. Nikt z nich się tu ostatecznie nie przeniósł i nie przekonał do tego pomysłu mimo że jakiś czas nawet coś publikowali. To oraz to co się potem na Hive zaczęło dziać w kwestiach cenzury i demonetyzacji uzmysłowiło mi że jest tak dlatego że po prostu tych ludzi nic tu nie trzyma ponieważ nie ma tu ducha tego co im próbuję sprzedać. Że to ja uległem iluzji własnych wyobrażeń i widziałem w tym miejscu coś czego nigdy tu nie było czyli rozwiązanie na bolączki skorumpowanego i scentralizowanego web 2, kiedyw rzeczy samej jest to przedłużeniem zamordyzmu web 2 na siec blockchian.

Co z kolei sprzedaje KBK? sprzedaje miejsce spotkań w duchu Zbigniewa Herberta? Kim był Zbigniew Herbert?

Był człowiekiem najbardziej znanym z poezji, w której rozwijał motywy wolności, niezłomności i poszukiwania prawdy.

Tym czasem dużą część swojej działalności opieracie na Wspieraniu przestrzeni na Hive która wspiera zamordyzm, podporządkowanie i tłumienie prawdy po przez demonetyzację i shadowbaning oraz buduje struktury na wzór loż masońskich i oligarchii.

Co więcej czołowi członkowie waszego towarzystwa tacy jak chociażby bowes, wręcz przodują w tym procederze :P

Powiem tak O ile poezja Herberta oraz to co sobą reprezentował jest mi bliska o tyle wasze towarzystwo którego podejście zdążyłem poznać w przeszłości tu na hive zaprzecza duchowi tej poezji. Nie poszukujecie prawdy co pamiętam jeszcze z czasów plandemii, czy też z dyskusji pod artykułami krytykującymi niektóre procedury medyczne czy też rozwiązania "powszechnie uznawane", nie szukacie też wolności bo w waszym kbk juz dawno nie stał by duży transparent z logiem Hive:P. I podejrzewam że przez to niestety KBK brakuje ducha który przyświecał Osobie na którą się powołujecie przez co nie ma ludzi którym przyświeca duch tego pisarza.

No ale pomijając te uszczypliwości (nie bierzcie tego do siebie ja po prostu często mówię dosadnie) wszystko powiedziane jest tu w dobrej wierze... To druga kwestia to żebractwo.

Jak w chodzę na waszego FB to niestety co drugi post jest o ratowaniu KBK i o szukaniu finansów. Szczególnie w ostatnich dniach. Niestety ale wygląda to naprawdę źle. Odnosi się po prostu wrażenie jakby KBK było czymś "konającym" co z trudem trzeba utrzymywać przy życiu. A jak przejrzałem cały feed z ostatnich kilku miesięcy to po 20 poście miałem to "coś" ochotę już po prostu dobić żeby się nie męczyło zamiast wspierać. Ja doskonale rozumiem te problemy finansowe ale to jest po prostu słabe w taki sposób się "promowac" w socialmediach. Zamiast pokazywać ludziom jak ciężko jest utrzymać wasze KBK pokazujcie raczej w postach częściej dlaczego warto tam przyjechać.

To prawda że ludzie łapią się na retorykę "ratowania" i dorzucą 10 złotych do zbiórki i sypią serduszkami albo minkami "trzymaj się", ale potem pójdą udać 100 zł tam gdzie jest retoryka możliwości i korzyści. Wiesz o co mi chodzi?

A jak KBK rzeczywiście tyle kosztuje i nie jesteście robić np więcej wydarzeń albo atrakcji żeby przyciągać, to może czas się przenieść po za kraków w jeszcze tańsze miejsce?

Ja rozumiem wybór lokalizacji żeby było ludziom blisko ale wiesz.. zawożę syna do harcerzy wodnych. Miejsca spotkań czasem są 10 km czasem 20 a czasem 60 km od domu co tydzień.

Niezależnie od tego gdzie spotkania są to ludzie przyjeżdżają i się spotykają
i zbiórka jest i ludzie dojeżdżają a potem potrafią nawet teraz na mrozie siedzieć po 4-5 godzin z dzieciakami.

Walę do tego że może za KRK albo na obrzeżach było by taniej a entuzjaści i tak by przyjeżdżali i było by po prostu mniej stresu o rachunki? Bo jak komuś na czymś zależy to dziś odległość nie jest już takim problemem.

Ostatecznie zapraszam na Blurta :P Szukacie ekstra kasy oraz ludzi to może warto swoje publikacje zamieszczać w więcej niż jednym miejscu?

Zachęcam do przemyślenia moich słów. Zasadniczo piszę to z sentymentu bo zawsze dobrze życzyłem waszej inicjatywie a wygląda jakby w post plandemicznej rzeczywistości na fali Postrozdawniczej inflacji, konała oraz z chęci dopieczenia hive które zwodzi ludzi na manowce sloganami które są puste, także szczerze i z serca.

Pozdrawiam ;)

0
0
0.000
avatar

Spójrzmy prawdzie w oczy... Hive w Polsce jest tak mało popularny, że ilość osób które są zaangażowane w blogowanie, tworzenie tego ekosystemu i zarabianie na nim jest tak mało, że będąc tutaj nie dotrzesz do szerokiego grona odbiorców. Reklama w amerykańskich portalach społecznościowych jest dużo skuteczniejsza. Przykre, ale prawdziwe.

0
0
0.000
avatar
(Edited)

Hive było by popularniejsze gdyby nie było zamordystyczną oligarchiczną platformą która w kłamliwy sposób zwodzi ludzi jakoby panowała tu decentralizacja oraz wolność słowa a w istocie to taki Facebook czy YT tylko na blockchainie. A to wszystko przez downvote.

Ludzie przychodzą tu i widzą to dlatego uciekają. Osobiście znam conajmniej 5 osób które przestało tu być z tego powodu a na Blurta każdego miesiąca przenoszą się co najmniej 3 - 4 użytkownicy stąd którzy mają dosyć tego co tu się wyprawia. A licze tu tylko tych co raczą się wypowiadać w mojej ankiecie.

Hive traci userów i przez to zasięgi bo atmosfera tu jest toksyczna. Piszesz coś i nigdy nie wiesz kiedy ktos kto cie nie lubi ukradnie ci całą nagrodę z posta i zrzuci posta z rankingu ukrywając go. Tak że nawet zasięgów nie będziesz miał. Poprostu dlatego że ma więcej kasy. Niezależni autorzy starają się i piszą tony treści każdego miesiąca przez co SEO szaleje ale beneficjentami zysków tych treści są tylko najwięksi holderzy oraz osoby i treści przez nich lubiane. Niczm to się wiec nie różni od trzymania akcji FB ;]

Nawet jak zainwestujesz sporo to czeka cię jedynie niekończąca się downvotowa wojna w której wygranymi są zazwyczaj ci co nic nie tworzą, a jedynie czerpią zyski ponieważ nie ma czego im zdownvotować, a przegranymi, atakowani autorzy i ten kto ich broni.

Zasadniczo przez to jest nawet mniejszy sens budować tu a bloga albo profil niż na FB bo na fb masz gwarancje że zostanie ci usunięta treść dopiero jak wejdziesz na pewne "niepoprawne politycznie" tematy a zanim ktoś usunie albo zablokuje ci profil to dostaniesz parę ostrzeżeń. natakich FB yt czy innych demonetyzowane są też tylko te treści które są niepoprawne politycznie. Jak się trzymasz jakiejś samocenzury to wciąż możesz się utrzymywać ze swojego kanału lub bloga. No i oczywiscie na FB masz miliony odbiorców więc nawet jak nic nie zarabiasz to zarobisz na sprzedaży swoich usług. Tutaj wystarczy że komuś podpadniesz jednym postem i nieważne czy następny twój post będzie o tym co jadłeś na śniadanie czy też o podróży życia, i tak nic na nim nie będziesz zarabiał bo twój profil jest na czarnej liście jakiegoś wieloryba który downvotuje cie równo. Dorobek zostanie ci zniszczony i odebrany a o zasięgach mozesz zapomnieć.

Tego się nie da sprzedać i każdy kto ma kilka szarych komórek ucieknie stąd gdzie pieprz rośnie prędzej czy później chyba że jest kolegą któregoś z witnessów. To jest iluzja decentralizacji i web 3.

0
0
0.000
avatar
(Edited)

Dzięki za komentarz, ale chyba byłeś na jakimś profilu KBK w alternatywnej rzeczywistości. Sytuacja Królestwa jest obecnie najlepsza w całej 9-letniej historii. Oczywiście nie jest optymalna i wciąż sporo jest do zrobienia ale październik był 15 miesiącem z rzędu na plusie, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. W tym roku @krolestwo zrobiło ogromny skok, co widać w statystykach dot. nie tylko darowizn, ale również frekwencji i liczby wydarzeń.

0
0
0.000
avatar

A no to super. Niemniej wcześniejszy feed na fb tak właśnie wyglądał. Ostatnie 5 postów faktycznie więcej o wydarzeniach niż o zbiórkach.

jak jeszcze pare miesiecy temu wchodizłem to tak to wyglądało.

No to gratuluję. Widzę że znaleźliście sposób na promocje na FB.

Niemniej tym bardziej boli że pewnie w te swoje blockchainowe piątki zwodzicie ludzi na tą zamordystyczną platformę :P

0
0
0.000