Przeczytane #2 – Jędrzej Pasierski „Gniazdo”

Jędrzej Pasierski to moje odkrycie z zeszłego roku.

Młody, skromny autor z stworzył bardzo wciągający cykl kryminałów o komisarz rosyjskiego pochodzenia, Ninie Warwiłow.

O ile pierwsza książka pt. „Dom bez klamek” wydała mi się dość sztampowa (morderstwo w szpitalu psychiatrycznym – „Ale to już byyyłooo!”), o tyle kolejna część cyklu pt. „Roztopy” mnie zachwyciła. Głównie ze względu na osadzenie akcji w Beskidzie Niskim – terenach odległych, nieco wciąż dzikich, które mam ochotę odwiedzić – coraz bardziej, z każdą kolejną przeczytaną powieścią.

"Dom bez klamek" - czytaliśmy wspólnie z Schumim ;) marzec 2021

Za „Roztopy” Pasierski otrzymał w 2019 r. Nagrodę Wielkiego Kalibru – jedno z najważniejszych chyba wyróżnień dla polskiej powieści kryminalnej.

"Roztopy" pochłonęły mnie tak bardzo, że czytałam wszędzie, nawet w garderobie ;) marzec 2021

Kolejna część pt. „Czerwony Świt” znów dzieje się w Warszawie, przez co moje emocje nieco ostygły, bo tęskniłam za opisem mrocznego Beskidu, mimo że akcja toczy się dość wartko. Ta powieść również została wyróżniona – tym razem nominacją do Nagrody Złotego Pocisku.

"Czerwony Świt" - zmiana miejsca akcji na metropolię. Kwiecień 2021

Z przyjemnością powróciłam w dzikie tereny, tym razem do wsi Pyrowa, gdzie rozgrywa się akcja czwartej powieści cyklu, pt. „Kłamczuch”. Tu kolejna nagroda dla autora – wyróżnienie w Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa.

"Kłamczuch" pochłonięty w kilka dni i smutek, że na kolejną część trzeba będzie czekać aż autor ją napisze ;) Kwiecień 2021

Po dłuższej przerwie, w tym roku pojawiła się kolejna, piąta już powieść – „Gniazdo”. Zaraz po „Roztopach” moja ulubiona część cyklu. Ponownie dziki Beskid Niski, tym razem pokryty grubą puchową kołdrą z ciężkiego śniegu, klimat Bożego Narodzenia i komisarz Nina, uwięziona przez trudne warunki pogodowe w nowo wybudowanym ośrodku wypoczynkowym na szczycie góry wraz z nieco niezrównoważoną rodziną… Trup się ściele gęsto, nie wiadomo kto jest kim i kto jakie tajemnice rodzinne skrywa. Polecam gorąco, można poczuć ten dreszcz na plecach kiedy czyta się opis opadów śniegu tak intensywnych, że mogą przykryć nawet porzucony w lesie samochód…

"Gniazdo" - fajnie czytać o srogiej zimie, kiedy w ogrodzie kwitną kwiaty ;) Maj 2022

Beskid Niski jest rejonem, którego dotąd jeszcze nie miałam okazji zwiedzić i myślę, że dzięki serii Jędrzeja Pasierskiego nastąpi to całkiem niedługo 😊

Beskid Niski - źródło: podroze.onet.pl

Beskid Niski zimą - źródło: travelphoto.pl

Gorlice - jedno z największych miast Beskidu Niskiego - źródło: pinterest.com