I ran away from my mother-in-law :) [ENG/PL]
On the occasion of the last sunrise on Babia Góra, my wife and I visited my in-laws who live in Krakow. It was a small compromise that on the occasion of this visit we would go to Babia Góra. Waking up before 2 am, 1.5 hours by car, 2 hours on the trail, we checked in at 6 am for sunrise. It was so cold that we immediately started going downstairs. Already at 10 we were back, the rest of the household just got up :).
Przy okazji ostatniego wschodu na Babiej Górze razem z żoną odwiedziliśmy moich teściów którzy mieszkają w Krakowie. To był mały kompromis, że przy okazji tych odwiedzin wybierzemy się na Babią Górę. Pobudka przed 2 w nocy, 1,5 godziny autem, 2 godziny na szlaku się zameldowaliśmy się punkt 6 rano na wschód słońca. Było tak zimno, że od razu zaczęliśmy schodzić na dół. Już na 10 byliśmy z powrotem, reszta domowników dopiero wstała :).
My photographic equipment:
Sony A6000 with Sony E 18-105
Dji Mini 2
Samsung S10e
You can find me on instagram:
Lifestyle, travels and photos
Pictures of people, commercial