CS rozgrywka c.d. Pingwin w Nowym Jorku / Gotham dzień jak co dzień .

avatar

Uzupełnienie do wczorajszego wpisu (nieoczekiwane)

Cultist Simulator ma opcje przedłużenia rozgrywki po pozornym zwycięstwie gramy na alternatywnej zasadzie (idąc po śladach poprzedniego protagonisty jako pozostali w ziemskim wymiarze wyznawcy)

spoiler

pojawia się konkurencyjny kult nieśmiertelnych (Leng) rzucający nam kłody pod nogi - nie wiem do końca co jest celem tego wariantu - typowym dla C.S. (nie mylić z Counter strike) jest że części zasad i mechanik uczymy się eksperymentując w trakcie samej gry oraz metodą prób i błędów ....

poza tym trochę remontu dołu w dalszej części - mam nadzieję że do soboty małe pozostałości farby z rogów i boków gdzie maszyny nie dały rady dojechać uda mi się usunąć. tu też trzeba eksperymentować i nawet trzeć podłogę ręcznie papierem po zastosowaniu opalarki.

raz na tydzień oglądamy sobie odcinek "Pingwina" HBO mam mieszane odczuci bo choć główny aktor C. Farrell daje mistrzowski popis reszta obsady nie zostaje daleko w tyle to Gotham bez Batmana to nie to samo - serial o mafii mógłby dziać się w N.Y. (który zresztą udaje Gotham). No i jest to widowisko mroczne i ponure tak że gdy brak przeciwwagi dla naszych złoli w postaci człowieka-nietoperza to jakby widać tu mniej sensu.

dzień wyborów w USA wieczorem poznamy wstępne wyniki kibicuję Kamli Harris (teoretycznie gdybym się dopisał (wpierw odnowił paszport) i dokonał kilku formalności jakiś czas temu mógłbym na nią głosować korespondencyjnie albo w ambasadzie w Warszawie. Powody są chyba oczywiste.



0
0
0.000
0 comments