Surówka z kalarepy i jabłka.
Tego roku mam fajne kalarepy w ogrodzie. Nasiona z niemieckiej sieci marketów dały radę.
Cieszę się, bo pewne smaki z dzieciństwa mam zakodowane i jak tylko pojawi się jakikolwiek brodziec, apetyt rośnie i nie da się go poskromić.
Niektóre kalarepy były gotowe do spożycia już latem, inne dopiero teraz. I dobrze 😁
Latem, na pierwszy ogień, wjechała więc surówka z kalarepy z jabłkiem i cytryną.
Całe lata nie czułam tego smaku i podgryzałam kawałki kalarepy podczas przygotowywania surówki. Było fajnie 😁
Kalarepę i jabłko starałam na tarce (duże oczka). Odpady oczywiście zasilą kompostownik w ogrodzie.
Do startych składników surówki dodałam sól, pieprz i świeży sok z cytryny.
Monotonny kolor surówki przełamała poszatkowana na drobno natka pietruszki.
I tyle na ten temat. Było pysznie! 👍🙂
Smacznego! 🙂
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.