Kwitnące niespodzianki - mirt zwyczajny i eukaliptus.
Tej wiosny wybrałam dwa punkty obserwacyjne w mojej okolicy. Dwa miejsca i dwie rośliny, które odwiedzałam niemal codziennie, żeby zobaczyć jak kwitną.
Mirt zwyczajny
W ubiegłych latach, kiedy pisałam o tych roślinach, nie udało mi się zobaczyć ich kwiatów.
Tego roku postanowiłam nie przeoczyć tego spektaklu. Trochę cierpliwości, kilka systematycznych spacerów i udało się!
Eukaliptus
Zobaczyłam pierwszy raz w życiu jak kwitnie mirt zwyczajny i eukaliptus.
Mirt zwyczajny
W kwiatach obydwu roślin dostrzegłam wspólną cechę - piękne naturalne rozczochranie.
Wprawdzie nie wyczułam żadnego zapachu ale nic to, bo tego roku zdążyłam zobaczyć i uwiecznić drobne kwiatuszki.
Eukaliptus
Piękne, czyż nie? Malutkie ale pełne uroku.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
Kwitnący mirt zobaczyłam pierwszy raz kilka lat temu. Pojęcia wtedy nie miałam, że może kwitnąc. W domu zawsze mieliśmy w doniczkach, ale nigdy nie kwitły.
Piękne, male kwiatuszki :)
Tak, w Polsce mirt był pielęgnowany w doniczkach i rósł raczej wolno. Była wielka radość z każdego nowego malutkiego listka.
A tutaj rosną dziko wielkie krzewy. Znalazłam je dwa lata temu chodząc dla #poliac i widziałam jak owocowały.
Teraz dopiero zobaczyłam jak mirt pięknie kwitnie 🙂