LEGO Star Wars III: The Clone Wars – or how to destroy an entire fleet by accident and have a lot of fun doing it

(Edited)

4.jpg

Outside the window it's winter like from Hoth, at home it's warm like in the Mos Eisley canteen, and in the heart... thirst for adventure. Specifically: the desire to smash droids, smash ships and smash everything LEGO will smash.
Sara only takes one look in my direction.
– Are we playing?
– We are playing.
And so we have entered a galaxy where laser weapons are standard, lightsaber is fork, and reasonable decisions... do not occur.

Timeline 1_01_01_28_11.jpg

Mission: a large, spectacular battle in space. Our task? Destroy the Separatist base. An action plan? It does not exist.
– Dad, you fly!
– But I can't fly!
– Then why are you holding the pilot?!
– Because he was the closest!

Timeline 1_01_03_28_04.jpg

In the first 15 seconds I managed:
– Fly into our own turret
– Bounce off the force field
– And accidentally shoot down our own transport
Sara reacted with class:
– Dad, congratulations
– you are the Ravine of aviation.

Timeline 1_01_19_51_14.jpg

We land on the platform. You have to turn off the protective field, turn three switches and jump over the welded platform. Simple?
Not with us.
Alex:
– I did it!
Sarah:
– It wasn't a switch. It was a catapult.
Alex:
– Then why was there a red button?
Me:
– The red buttons are there to be pressed. And then run away.

Timeline 1_01_36_15_17.jpg

After a while, my figure falls into the hole. Sara looks at me with pity.
–Dad, again?
–It was a tactical retreat.
–Into the abyss?
–To assess the terrain from ground level.

Timeline 1_02_29_37_00.jpg

LEGO Star Wars III loves to throw us into situations like:Put three levers in the right order, one underwater, one behind a wall, and the third – next to the boss that is beating you.
Sara thinks:
– It must be logical.
Alex:
– Or maybe we should throw a grenade?
Me:
– Maybe someone will make me tea, because I can't handle it anymore.
Finally, we solve the mystery... by accident.
– It works!
–But what did we do?
– I don't know. But it works. DON'T MOVE!

Timeline 1_02_31_26_05.jpg

A boss appears. A huge droid on spider-like legs. It lights up. He throws grenades. He shouts like a droid.
We? In panic.
– Jump!– Shoot!
– Why am I Jar Jar again?!
– Why do I have a sword if I'm playing a clone?
– Who dropped a platform on me?!"

Timeline 1_02_37_43_19.jpg

The dog barks because he sees a flashing screen. The cat scratches the pad. I shout at the TV as if he heard me.
And suddenly... It worked. The boss falls, the screen flashes, the music plays triumphantly, and we are euphoric.

Sarah:
– We killed him!
Alex:
– Now tell me that it wasn't a coincidence.
Me:
– It was... a higher level of planning.
Sarah:
– Certainly. The tactic of press everything and run.

Timeline 1_02_26_15_16.jpg

The game says: You have earned 9 out of 10 minikits. Sara looks at me with that look that says:
– Dad, SHAME.
– Are we going back?
– But it was an hour-long mission!
– But we don't have a full star!– But I don't know where it was!
– We're going back.

Timeline 1_02_38_25_03.jpg

And so for the second time, we fly through everything to catch one block hidden behind a door that only opens when you take a character from the fourth row, with additional skills and cosmic luck.
It takes us 45 minutes. We find a block.
Sarah:
– See? It was worth it.
Alex:
– I'm hungry.
Me:
– I've grown old.

Timeline 1_02_40_14_06.jpg

LEGO Star Wars III is not a game. It's a test of relationship, family, cooperation, patience, and mastery of one's own language when Yoda falls back into the abyss.
The game teaches that:
– Stupidity can be effective.
– Coincidence is our best strategist.
– If you try hard, something will explode anyway.
– The greatest threat to the galaxy is... WE.
And that's why we love her.

Timeline 1_02_59_14_23.jpg

– Dad, one more level?
– Tea. Break.
– But next time we have General Grievous!
– Then I'm going to get some popcorn.
May the Force be with us. Again. And again. And again. Because in LEGO Star Wars III, The Clone Wars never ends
– you just change the character, the weapon and the type of disaster.

Timeline 1_02_59_26_07.jpg

POLSKI:

LEGO Star Wars III: The Clone Wars – czyli jak zniszczyć całą flotę przez przypadek i mieć z tego wielką frajdę
Za oknem zima jak z Hoth, w domu ciepło jak w kantynie Mos Eisley, a w sercu… pragnienie przygody. A konkretnie: pragnienie rozwalania droidów, rozwalania statków i rozwalania wszystkiego, co LEGO pozwoli rozwalić.
Sara rzuca tylko jedno spojrzenie w moją stronę.
– Gramy?
– Gramy.
I tak oto znowu wkroczyliśmy do galaktyki, w której broń laserowa to standard, miecz świetlny to widelec, a rozsądne decyzje… nie występują.

Timeline 1_03_23_51_11.jpg

Misja: duża, widowiskowa bitwa w przestrzeni kosmicznej. Nasze zadanie? Zniszczyć bazę Separatystów. Plan działania? Nie istnieje.
– Tato, ty latasz!
– Ale ja nie umiem latać!
– To dlaczego trzymasz pilota?!
– Bo był najbliżej!

Timeline 1_03_26_59_06.jpg

Już w pierwszych 15 sekundach udało mi się:
– Wlecieć w naszą własną wieżyczkę
– Odbić się od pola siłowego
– I przypadkowo zestrzelić nasz własny transportowiec
Sara zareagowała z klasą:
– Tato, gratuluję – jesteś Jar Jarem lotnictwa.

Timeline 1_03_47_31_08.jpg

Lądujemy na platformie. Trzeba wyłączyć pole ochronne, przekręcić trzy przełączniki i przeskoczyć przez zespawany pomost. Proste?
Nie u nas.
Alex:
– Zrobiłem to!
Sara:
– To nie był przełącznik. To była katapulta.
Alex:
– To dlaczego był czerwony guzik?
Ja:
– Czerwone guziki są po to, żeby je naciskać. A potem uciekać.

Timeline 1_04_09_33_15.jpg

Po chwili moja postać wpada do dziury. Sara patrzy na mnie z politowaniem.
– Tato, znowu?
– To było taktyczne wycofanie.
– W przepaść?
– W celu oceny terenu z poziomu gruntu.

Timeline 1_04_12_02_07.jpg

LEGO Star Wars III uwielbia wrzucać nas w sytuacje typu:
Ustaw trzy dźwignie w odpowiedniej kolejności, jedną pod wodą, jedną za ścianą, a trzecią – obok bossa, który cię bije.
Sara rozkminia:
– To musi być logiczne.
Alex:
– A może trzeba rzucić granat?
Ja:
– A może ktoś zrobi mi herbatę, bo ja już nie ogarniam.
Finalnie rozwiązujemy zagadkę… przez przypadek.
– „Działa!”
– „Ale co zrobiliśmy?”
– „Nie wiem. Ale działa. NIE RUSZAJ!”

Timeline 1_04_16_04_02.jpg

Pojawia się boss. Ogromny droid na pająkowatych nogach. Świeci się. Rzuca granatami. Krzyczy po droidowemu.
My? W panice.
– Skacz!
– Strzelaj!
– Dlaczego znowu jestem Jar Jarem?!
– Czemu mam miecz, skoro gram klonem?
– Kto zrzucił na mnie platformę?!

Timeline 1_04_17_22_02.jpg

Pies szczeka, bo widzi migający ekran. Kot drapie pad. Ja krzyczę do telewizora, jakby mnie słyszał.
I nagle… udało się. Boss pada, ekran robi błysk, muzyczka triumfalna gra, a my w euforii.
Sara:
– Zabiliśmy go!
Alex:
– A teraz powiedz, że to nie był przypadek.
Ja:
– To był... wyższy poziom planowania.
Sara:
– Na pewno. Taktyka pt. naciśnij wszystko i uciekaj.

Timeline 1_04_30_26_01.jpg

Gra mówi: Zdobyłeś 9 z 10 minikitów.
Sara patrzy na mnie z tym spojrzeniem, które mówi: Tato, WSTYD.
– Wracamy?
– Ale to była godzinna misja!
– Ale nie mamy pełnej gwiazdki!
– Ale ja już nie wiem, gdzie to było!
– Wracamy.

Timeline 1_04_00_39_04.jpg

I tak po raz drugi lecimy przez wszystko, żeby złapać jeden klocek ukryty za drzwiami, które otwierają się tylko wtedy, gdy weźmiesz postać z czwartego rzędu, z dodatkowymi umiejętnościami i kosmicznym szczęściem.
Zajmuje nam to 45 minut. Znajdujemy klocek.
Sara:
– Widzisz? Opłacało się.
Alex:
– Ja zgłodniałem.
Ja:
– Ja się zestarzałem.

Timeline 1_04_40_26_16.jpg

LEGO Star Wars III to nie gra.
To test związku, rodziny, umiejętności współpracy, cierpliwości i panowania nad własnym językiem, kiedy Yoda znowu spada w przepaść.
Gra uczy, że:
– Głupota może być skuteczna.
– Przypadek to nasz najlepszy strateg.
– Jak się bardzo postarasz – i tak coś wybuchnie.
– Największym zagrożeniem dla galaktyki jesteśmy… MY.
I za to ją kochamy.

Timeline 1_03_27_46_01.jpg

– Tato, jeszcze jeden poziom?
– Zaraz. Herbata. Przerwa. Oddychanie.
– Ale w następnym mamy generała Grievousa!
– No to idę po popcorn.
Niech Moc będzie z nami. Znowu. I znowu. I znowu. Bo w LEGO Star Wars III The Clone Wars nigdy się nie kończy – po prostu zmienia się postać, broń i rodzaj katastrofy.

Timeline 1_04_35_14_16.jpg



36
0
20.784 NEOXAG

0 comments