Notatki z jazdy #1: Q1 2023
Piszę to i widzę śnieg za oknem.
A mamy początek kwietnia.
Pierwszy kwartał roku za nami.
Czas na mały przegląd moich "osiągnieć" sportowych.
Styczeń to mały romans z bieganiem, rozpoczęty imprezą sylwestrową. Historia bez historii, dałem sobie spokój po kilku razach.
W lutym i marcu przeprosiłem się z rowerem i to była dobra decyzja. Jeżeli na drogach nie leżał śnieg to starałem się jeździć. Na ogół krótko ale w miarę regularnie. Ograniczał mnie brak czasu i długość dnia. Bo jazda w nocy, w warunkach zimowo-wczesnowiosennych mi jakoś nie podeszła.
Licznik zatrzymał mi się 138,45 km. Dla mnie to mały sukces, bo na ogół w tym momencie roku miałem wykręcone wartości dużo bliżej zera.
Kwiecień też rozpoczął się dobrze.
Kręcę dalej.
Niech tylko śnieg zniknie.
Statystyka:
01.2023: 0 km,
02.2023: 34,5 km,
03.2023: 103,65 km
Łącznie 2023: 138,45 km
km/miesiąc: 46,15 km
km/dzień: 1,54 km
Nice bike! When you add an English translation you could post it in the Cycling Community 😉
You'll reach a lot more people with your posts then.
Upvoted by the Cycling Community